Jak wytłumaczyć dziecku śmierć psa?

Jak wytłumaczyć dziecku śmierć psa? Śmierć ukochanego psa to problem, z którym prędzej czy później przychodzi zmierzyć się wszystkim jego posiadaczom. Dodatkowe utrudnienie pojawia się, gdy w domu mieszkają małe dzieci. Rozmowy o śmierci nigdy nie są proste, a już zwłaszcza jeśli chodzi o pupila. Jak wytłumaczyć dziecku śmierć psa? W jaki sposób podejść do tematu, a jakich postaw zdecydowanie musimy unikać?

Szczerość na pierwszym miejscu

Niektórzy uważają, że okłamywanie dziecka pozwala zaoszczędzić trochę czasu, tak aby najpierw samemu przeżyć żałobę. Niemniej jednak okazuje się, że maluchy są bardzo sprytne i domyślne, zatem zdecydowanie nie tędy droga. Niestety, bardzo szybko orientują się, że coś jest nie tak. Kłamstwo typu „pies mieszka chwilowo u babci” czy podobne prędzej czy później wychodzi na jaw, przy czym niesie za sobą wiele efektów ubocznych. Dziecko może poczuć się oszukane, co dodatkowo spotęguje uczucie gniewu i rozpaczy. Z maluchem trzeba być szczerym, nawet jeśli wydaje nam się, że pociecha jest za mała, aby cokolwiek z tego rozumieć. Oczywiście, nie musimy używać patetycznych słów czy pojęć – te będą dla dziecka zdecydowanie za trudne. Możemy natomiast posłużyć się słynnym pojęciem tęczowego mostu. Zwróćmy uwagę dziecka na fakt, iż zwierzę ma się dobrze, nic go nie boli, jest mu po prostu lepiej. Jednocześnie przypominajmy, że taka jest kolej rzeczy, a umieranie jest czymś całkowicie normalnym. Śmierć ukochanego psa z pewnością będzie bolesna, zwłaszcza dla dzieci, które po raz pierwszy stykają się z tym tematem. Dlatego też do rozmowy musimy się dobrze przygotować. Nastawmy się na to, że maluch okaże negatywne emocje, przemyślmy też, w jaki sposób przekazać mu negatywną wiadomość.

W jaki sposób rozmawiać o śmierci psa?

Wiemy już, że rozmowy o śmierci psa zwyczajnie nie można uniknąć. Nie warto odkładać jej w czasie, gdyż wbrew pozorom nie stanie się to dla nas ani dla dziecka mniej bolesny temat. W jaki sposób rozmawiać z maluchem o śmierci psa? Przede wszystkim musimy dopasować się do wieku dziecka. W przypadku najmłodszych mówimy obrazowo, używamy porównań. Możemy też posłużyć się różnego typu książeczkami edukacyjnymi, traktującymi o tej tematyce. Niestety, na chwilę obecną nie ma ich na rynku zbyt wiele, jednak można znaleźć pewne wartościowe tytuły. Ze starszymi dziećmi rozmowa przebiega nieco łatwiej, bowiem rozumieją one zdecydowanie więcej, niż maluchy. Niemniej jednak musimy przekazywać informację w sposób delikatny, mając na uwadze emocje pociechy. Możemy mówić już nieco bardziej dosłownie, nie unikając przy tym słowa śmierć czy umieranie. Oczywiście, tutaj również bierzemy pod uwagę wiek, ale także dojrzałość emocjonalną. Niektóre dzieci zdecydowanie szybciej rozumieją pewne kwestie, inne wolniej przyswajają wiadomości. 

Kiedy powiedzieć dziecku o śmierci psa?

Rodzice najczęściej zadają sobie pytanie, kiedy właściwie należy poinformować pociechę o tym, że pies nie żyje? Otóż wiele zależy tutaj od tego, w jakich okolicznościach doszło do śmierci. Czasami poprzedza ją choroba, która staje się centrum zainteresowania życia rodzinnego. W takim przypadku od początku stawiamy na szczerość – mówimy dziecku, że zwierzę może nie przeżyć choroby. Najgorsze, co możemy zrobić, to budować w dziecku poczucie nadziei. Oczywiście, nigdy nie jesteśmy przewidzieć, kiedy i w jakich okolicznościach odejdzie zwierzę, jednak w przypadku śmiertelnej choroby nie mówmy dziecku, że za chwilę pies znów wróci do codziennej aktywności. Nieco trudniej jest w przypadku, gdy śmierć następuje nagle. Niemniej jednak tutaj również warto postawić na szczerość, nie zwlekając z przekazaniem smutnej wiadomości. Pamiętajmy, że zawsze jest dobry moment na to, aby zacząć oswajać dziecko z tematyką śmierci zwierząt, nawet jeśli pies ma się jeszcze całkiem dobrze. Możemy to zrobić na przykład przy okazji śmierci psa sąsiada czy innych członków naszej rodziny. Dzięki temu dziecku będzie łatwiej pogodzić się z tym, że zwierzęta odchodzą, a ich cykl życia jest znacznie krótszy, niż w przypadku ludzi.

Nowy pies? Tak, ale nie od razu

Niegdyś popularnym rozwiązaniem było kupowanie dziecku nowego psa, który miał służyć niejako otarciu łez po śmierci poprzednika. Niemniej jednak takie wyjście z sytuacji jest jednym z najgorszych. Z jednej strony nie dajemy dziecku czasu na żałobę, z drugiej strony ograniczamy mu możliwość pokochania nowego zwierzaka. Maluch rzadko jest w stanie skupić się na nowym mieszkańcu domu, gdyż ciągle nosi w sercu poprzednika. Na nowego psa pewnie przyjdzie pora, jednak pamiętajmy, że dziecko musi w pierwszej kolejności przeżyć swoje negatywne emocje. Nie starajmy się chronić malucha przed nimi za wszelką cenę – to nie jest żadne rozwiązanie. Oczywiście, zarówno nam, jak i dziecku będzie bardzo ciężko, dlatego istotne jest wzajemne wsparcie oraz zrozumienie. Postarajmy się skupić na pozytywnych aspektach, na przykład takich, że pies już nie choruje i jest mu o wiele lepiej, będąc zdrowym i przepełnionym energią gdzieś w zupełnie innym świecie.